Pierwszy kubek dla dziecka

Gdy dziecko przychodzi do żłobka, zazwyczaj potrafi już pić z kubeczka niekapka. Zdarza się jednak, że do palcówki trafiają maluszki, które jeszcze kilka tygodni temu piły wyłącznie mleko z piersi lub z butelki. Warto wtedy zacząć przyzwyczajać dziecko do korzystania z kubeczka.

Część mam uczy w domu dzieci picia płynów z butelki, łyżeczką lub z kubeczka z ustnikiem. To ostatnie rozwiązanie wydaje się być najlepsze, nie tylko ze względu na zdrowie dziecka, jego zgryz i uzębienie, ale również dlatego, że kubeczki są najwygodniejsze w żłobku. Picie z kubeczka z dzióbkiem jest poza tym doskonałym wstępem do nauki używania zwykłej szklanki.

Witaj kubeczku!

Kiedy malec skończy pół roku, potrafi siedzieć i chwytać pewnie przedmioty w rączki. To znak, że poradzi też sobie z piciem z kubeczka z dzióbkiem. Warto poprosić rodziców malca, by przynieśli do żłobka wybrany przez siebie kubeczek, a w ciągu dnia zachęcać dziecko do treningu picia. Najlepsze są niekapki, czyli kubki z ustnikiem, w którym zainstalowana jest blokada zapobiegająca wyciekaniu płynu, gdy np. maluch potrząsa naczyniem lub trzyma je do góry dnem. Dzieci, które ćwiczyły już picie z kubeczka w domu, na pewno poradzą sobie w żłobku, jeśli piły dotąd z butelki, trzeba uczyć ich tego powoli i cierpliwie.

• Nie zmuszaj dziecka do picia z kubka przyniesionego przez rodziców. Jeśli woli nadal butelkę ze smoczkiem, próbuj zmieniać naczynie co kilka dni, aż malec się przyzwyczai.
• Przytulaj malca podczas podawania mu kubeczka – wiele dzieci kojarzy picie z piersią i bliskością mamy. Malcowi łatwiej będzie zaakceptować nowe naczynko, jeśli pijąc z niego, przytuli się do ukochanej cioci.
• Bądź konsekwentna. Jeśli malec nauczył się już pić z kubka i zaakceptował go, oddaj rodzicom butelki.

Jaki kubek?

Najważniejsze, by kubek był dopasowany do wieku dziecka. Dla najmłodszych dzieci powyżej 6. miesiąca życia przeznaczone są niewielkie kubki treningowe z miękkim, elastycznym ustnikiem i małymi otworami. Zapobiega to zakrztuszeniu podczas nieumiejętnego jeszcze picia. W czasie nauki, najpierw należy nalać do kubeczka niewielką ilość soku i pozwolić malcowi, by spróbował z niego pociągnąć. Zawsze bądź przy nim, gdy pije. Po kilku próbach dziecko powinno nauczyć się mechanizmu picia, który jest inny od mechanizmu ssania. Dla rocznych i starszych dzieci przeznaczone są ustniki twarde, plastikowe z większymi otworkami i wygodnymi uchwytami z antypoślizgową nakładką, by kubeczek nie wysuwał się z ręki. Dwu- , trzylatki mogą pić z kubeczków, które zamiast dzióbków mają szerokie, gumowe rurki. Mechanizm picia z takiego naczynia przypomina picie przez słomkę. Dla nich przeznaczone są również specjalne kubki, które przygotowują dziecko do nauki picia ze szklanki. To tzw. kubki 360°, które dzięki specjalnemu mechanizmowi umożliwiają picie jak z otwartego kubka, ale zapobiegają rozlewaniu się płynu. Sprawdzają się również podczas picia w pozycji półleżącej.

Ważne cechy

Najlepiej jeśli kubki są wykonane z dobrej jakości twardego plastiku, który nie pęknie, gdy kubek wyląduje nagle na ziemi. Praktyczne są wspomniane już niekapki, ale warto wiedzieć, że w sklepach dostępne są też kubki bez blokad. Prosząc rodziców o kubek zwróć uwagę, by kupili ładny i kolorowy, który spodoba się dziecku i który będzie dla niego rozpoznawalny. Zwykle jest tak, że kubeczki dzieci są podpisane i służą wyłącznie jednemu malcowi – jest to podyktowane względami higienicznymi, ale i zwyczajami maluchów – dzieci przywiązują się do swoich rzeczy i nie lubią zmian.

Pamiętając o higienie naczyń dzieci, prośmy rodziców, by wybierali kubki łatwe do umycia, rozkręcenia i zdemontowania poszczególnych elementów przed włożeniem go pod kran (im więcej szczelin i rowków, tym trudniej utrzymać kubek w czystości). Niektóre kubki można myć w zmywarkach, warto podpowiedzieć, by kupili właśnie takie.