Dziecko zaczyna swój rozwój w środowisku rodzinnym, czuje się w nim bezpieczne i kochane. Jak sprawić, by tak samo czuło się w pierwszych i następnych dniach pobytu w żłobku lub przedszkolu?
Rozpoczęcie funkcjonowania w środowisku instytucjonalnym, zmienia życie dziecka. Jego świat nagle się odmienia, zostaje zaburzone poczucie bezpieczeństwa, często mogą pojawić się trudności. Niezwykle ważnym czynnikiem ułatwiającym dziecku wejście i przystosowanie się do nowej sytuacji jest prawidłowo przeprowadzony proces adaptacyjny. Warto dołożyć starań, aby przebiegał w sposób dobrze zorganizowany i był przystosowany do odpowiedniej grupy wiekowej.
Wpływ na przyszłość
Badania wykazują, że sposób przystosowania się dziecka do pobytu w przedszkolu odgrywa dużą rolę w jego późniejszych kontaktach społecznych. W psychologii funkcjonuje przekonanie, że pierwsze społeczne kontakty, utrwalają się i wpływają na funkcjonowanie człowieka przez całe życie. Przejście dziecka ze środowiska rodzinnego do środowiska przedszkolnego, będzie rzutowało na charakter późniejszych zmian w jego życiu. Dobrze zorganizowany i kierowany proces przystosowania może stać się stymulatorem pozytywnych zmian rozwojowych. Najważniejszą sprawą jest organizacja adaptacji na miarę możliwości dziecka. Ważnym i jednym z kluczowych warunków, poza środowiskiem rodzinnym i warunkami psychofizycznymi dziecka, jest przygotowanie nauczyciela i całej placówki.
Czas na poznanie się
Najczęściej praktykowany program adaptacyjny opiera się na tym, iż jeszcze przed rozpoczęciem roku maluch wraz ze swoim rodzicem wyrusza do przedszkola, gdzie wraz z mamą i tatą wspólnie uczestniczy w zajęciach, poznaje placówkę, swoją salę, ogród czy też plac zabaw, personel i inne dzieci. Te kilka dni, podczas których maluch uczestniczy w zajęciach w obecności rodzica pozwala mu poznać nowe otoczenie, poczuć się choć odrobinę pewniej. Jest to czas, w którym nauczyciel ma możliwość poznać dziecko, zaobserwować jego relacje rodzinne, sposoby radzenia sobie w różnych sytuacjach. Daje także okazję do rozmowy z rodzicem i zebrania ważnych informacji na temat funkcjonowania malucha. Dni adaptacyjne to także czas dla rodziców, którzy mają możliwość obserwacji nauczyciela, sposobów jego działania z dziećmi, nabrania zaufania do placówki. To czynnik niezwykle ważny w procesie przystosowywania się dziecka do nowego środowiska, gdyż emocje rodziców w naturalny sposób udzielają się dzieciom.
Wszystko w rękach nauczyciela
Proces adaptacyjny u dziecka może trwać nawet trzy miesiące, czasem dłużej. Jest to zależne od indywidualnych uwarunkowań każdego malucha. Stres towarzyszący nowej sytuacji może objawiać się na wiele sposobów: krzykiem, płaczem, niegrzecznym zachowaniem, apatią, a także zaburzeniami fizjologicznymi: bezsennością, brakiem lub zwiększonym apetytem, bólami brzucha, moczeniem się. Oczywiście istnieją czynniki ułatwiające dzieciom przetrwanie tego trudnego czasu i nieocenioną rolę w tym zakresie odgrywa nauczyciel. Jeszcze przed rozpoczęciem roku powinien on zadbać o wygląd sali, w której mają przebywać dzieci, aby stworzyć pomieszczenie przyjazne, ciekawe, o ciepłym, rodzinnym klimacie. Ważne jest także przygotowanie merytoryczne pedagoga. Konieczne jest, aby posiadał kompleksową wiedzę na temat rozwoju i potrzeb dzieci na ich etapie rozwoju. Nie można też zapominać o przygotowaniu emocjonalnym nauczyciela. Początkowy okres roku szkolnego jest czasem dużej eksploatacji. Opiekun musi spożytkować wielką ilość zasobów energii, warto więc, aby pracę rozpoczynał wypoczęty i przygotowany do czekających go trudów pierwszych tygodni pracy.
Warto, szczególnie w początkowym okresie pobytu malca w przedszkolu, elastycznie reagować na jego potrzeby, dopóki nie poczuje się w placówce bezpiecznie
Czas ochronny
Badania wykazują, że istnieje szereg newralgicznych punktów dla dziecka w początkowym etapie funkcjonowania w przedszkolu. Jest to: czas jedzenia, leżakowania, ubierania się, korzystania z toalety. Są to czynności intymne, naruszające barierę cielesną dziecka, jego poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Warto, szczególnie w początkowym okresie pobytu malca w przedszkolu, elastycznie reagować na jego potrzeby, dopóki nie poczuje się w placówce bezpiecznie. Wydaje się zasadnym rezygnacja z leżakowania czy niektórych zajęć na rzecz budowania poczucia bezpieczeństwa i po prostu bycia z dzieckiem. Zadaniem nauczyciela jest stwarzanie takich warunków, aby dziecko miało okazję do wyrażania swojej podmiotowości – najczęściej służy do tego aktywność własna dziecka. Jedna z nauczycielek tak określiła swoją pracę w pierwszych tygodniach roku: „W zeszłym roku pierwsze dni września spędziłam na przytulaniu, trzymaniu na kolanach (po kilkoro na raz), pocieszaniu, zagadywaniu, odwracaniu uwagi (u nas najlepiej sprawdza się akwarium, tylko rybki po wrześniu trzeba na dietę wysyłać, bo są nieźle dożywione!), wycieraniu nosów i zapłakanych oczek. Polecam dużo uśmiechu i duuuuuużo cierpliwości!”.
Pomoce emocjonalne
Warto pamiętać, że maluchom może pomóc zabranie do przedszkola „kawałka domu”, np.: ulubionej przytulanki, kocyka czy poduszeczki. Jest to jakiś znajomy element, od którego dziecko może zacząć budowanie swojego miejsca w przedszkolu. Ciekawym i sprawdzonym pomysłem jest stworzenie w sali kącika rodzinnego, gdzie każdy maluch może przywiesić zdjęcie swojej mamy i taty. Są to proste kroki, które umożliwiają dzieciom połączenie dwóch światów.
Program adaptacyjny nie znosi wszystkich trudności związanych z wchodzeniem dziecka w nowe środowisko, ale „umożliwia dzieciom poznawanie nieznanego, niweluje sytuacje wywołujące przeżycia traumatyczne, sprzyja pojawianiu się odruchów orientacyjnych, badawczych, nadaje kierunek zachowaniom przystosowawczym”. (M. Suświłło)
Takie dni adaptacyjne to obowiązkowy czas dla każdego malucha ale także dla rodzica. Szkoda tylko, że trwają tak krótko, u nas trwały po 2 godzinki przez 3 dni.
Przejście dziecka ze środowiska domowego w przedszkolne jest ogromnym szokiem dla dzieci i warto postarać się wszelkimi dostępnymi środkami postarać się aby dziecko spokojnie i bez stresu wchodziło w świat przedszkolny.Indywidualne podejście ze strony opiekunów jest tu bardzo ważne i taki okres adaptacyjny powinien się wydłużać w miarę potrzeb z 2-3 godzin nawet do kilku dni.