Tosia czeka na braciszka

2

Wywiad z Natalią Minge, autorką książki „Tosia czeka na braciszka”

Pojawienie się w domu nowego członka rodziny, brata lub siostry, może wywoływać u dziecka niepokój, ale nie tylko. Z jakimi jeszcze uczuciami trzeba sobie radzić?

Już sama perspektywa pojawienia się rodzeństwa wywołuje pełną gamę emocji. Począwszy od tych pozytywnych, jak radość, zaciekawienie czy nawet niecierpliwość, po negatywne, jak niechęć, złość, czy smutek. Z tymi drugimi rodzicom trudno się pogodzić. Warto jednak mieć świadomość, że każda emocja jest tak samo naturalna i potrzebna i każdą powinniśmy zaakceptować. Warto pamiętać, że dziecko, którego status się zmienia, jest niepewne tego, co się z nim stanie: czy nadal będzie kochane, czy zachowa swoje przywileje, czy nie będzie musiało ustąpić miejsca młodszemu. Często ten konglomerat uczuć bywa nazywany zazdrością, ale nie jestem zwolenniczką tego określenia. Jest ono jednoznacznie negatywne i nie pomaga ani rodzicowi zrozumieć dziecka, ani dziecku – samego siebie.

Czy możemy zaobserwować u naszego dziecka zachowania, które wskazywałyby na to, że potrzebuje wsparcia? 

Zakładałabym, że każde dziecko oczekujące na rodzeństwo potrzebuje pewnej dozy wsparcia, choćby dlatego, że nie wszystkie sygnalizują swoje obawy. Często też nie pojawiają się nowe zachowania, a jedynie dotychczasowe przybierają na sile. Rodzice na pewno powinni poświęcić dziecku więcej uwagi, jeśli zaczyna się zachowywać, jakby było zdecydowanie młodsze, lub odmawia wykonywania czynności, które od jakiegoś czasu nie stanowiły już problemu, takich jak na przykład ubieranie się czy korzystanie z nocnika. W takich przypadkach lepiej zapewnić dziecku możliwość pobawienia się w dzidziusia, wziąć aktywny udział w tej zabawie i nie naciskać na starszaka. Często zdarza się też, że dziecko staje się bardziej nerwowe, nawet agresywne, oraz niecierpliwe albo smutne. Każdy z tych objawów może wskazywać na to, że nie czuje się dobrze i wymaga uwagi i ciepła. Warto pamiętać, że okres zmian nie jest najlepszym czasem na „wychowywanie”. O wiele ważniejsze jest okazywanie bezwarunkowej miłości i akceptacji, bo tylko one doprowadzą do poprawy samopoczucia dziecka, a co za tym idzie – jego zachowania.

Co możemy zrobić, aby dziecko oswoiło się z nową sytuacją? Jak może nam w tym pomóc Pani książka?

Moja książka może służyć jako pretekst do rozmowy. Może pomóc dziecku oraz rodzicowi zidentyfikować i nazwać emocje starszaka, odnaleźć źródło nie zawsze zrozumiałych zachowań. Pokazuje zarówno jednej, jak i drugiej stronie, że to, co się dzieje, jest normalne, że nie są w tym samotni i nie muszą się bać. Może pomóc rodzicowi znaleźć wspólny język z dzieckiem.

Na pewno warto przestawić się z mówienia do dziecka i nakłaniania go do zrozumienia na słuchanie – nie tylko tego, co dziecko mówi bezpośrednio, ale też między wierszami. Powinniśmy się przygotować się na dostrzeżenie i zaakceptowanie całej gamy emocji. Nawet tych, które powodują, że sami czujemy się nieswojo.

Rozmawiała Maria Pstrągowska

tosia czeka na braciszka fragment

Tosia czeka na braciszka

Tytuł oryginalny: Tosia czeka na braciszka

Autor: Natalia Minge

Ilustrator: Anna Łazowska

Format: 205 x 250

Liczba stron: 40

Oprawa: twarda, karton

ISBN: 978-83-10-13321-2
Kod kreskowy: 9788310133212
Cena: 39,90

Język oryginału: polski

Wiek: 3-5 (0-6)

Gatunek: Książki obrazkowe, Proza polska

Data premiery: 2019-02-27

Numer wydania: 1

Tosia będzie miała rodzeństwo! Jest podekscytowana i jednocześnie trochę się boi, bo nie bardzo rozumie, co się dzieje. Widzi, jak rośnie brzuch mamy, pomaga w szykowaniu wyprawki, ale też zastanawia się, co narodziny braciszka zmienią w jej życiu. Czy będzie musiała dzielić się zabawkami? Czy rodzice znajdą dla niej czas?

Książka, która dziecku pomoże poradzić sobie z nieznaną sytuacją, a rodzicom wyjaśni, czego obawiają się ich pociechy. Pogodne ilustracje oraz poruszane tematy zachęcają do rozmów o powiększającej się rodzinie.

Natalia Minge – psycholog, autorka książek. Na co dzień pracuje z rodzicami w nurcie rodzicielstwa bliskości i Porozumienia bez Przemocy. Prowadzi blog oraz kanał na YouTubie. Prywatnie mama czwórki nauczanych domowo dzieci w wieku od 2 do 11 lat.

Anna Łazowska – warszawska ilustratorka, miłośniczka zwierząt, absolwentka Grafiki Warsztatowej na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Rysuje od najmłodszych lat, zaczynała od ścian w salonie i grzbietów książek (tych, których mogła dosięgnąć!). Na co dzień zajmuje się ilustracją prasową, m.in.  do magazynów FUSS i PRESTO, oraz książkową – w 2018 roku zadebiutowała ilustracjami do książki „Kuba Niedźwiedź. Historie z Gawry” Renaty Kijowskiej. Jako ilustratorka bierze również udział w tworzeniu krótkich form animowanych.

 

Tosia czeka na braciszka
5 (100%) Głosy: 16

2 KOMENTARZE

  1. Ja przez to przechodziłem w swej rodzinie i wiem,że pojawienie się w rodzinie nowego jej członka i ogromnym wydarzeniem i przeżywa to cała rodzina na różny sposób.U mnie w domu córka miała 5 lat jak przyszedł na świat jej braciszek i przyznam się szczerze,że przyjęła go z entuzjazmem choć czasem, gdy poświęcaliśmy maleństwu więcej uwagi widać było,że jest zazdrosna.Aby w rodzinie działo się dobrze musieliśmy jej z żoną wiele czasu poświęcać na rozmowy i tłumaczenie,że ją kochamy równie mocno jak przed narodzinami jej braciszka.Żałuję tylko ,że kiedyś nie mogliśmy skorzystać z pomocy książki „Tosia czeka na braciszka” byłaby to duża pomoc.

  2. Tego typu książki to genialny pomysł. Dzięki nim dziecko może przygotować się na różne sytuacje, np. na pojawienie się nowego członka rodziny. Dobrze też jeśli dziecko ma kontakt z kimś, kto ma rodzeństwo. Taka obserwacja może spowodować, ze dziecko będzie wyczekiwać rodzeństwa.

Skomentuj kos Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here

*

code