Dozowniki do papieru toaletowego i do ręczników

Ten temat zawiera 3 odpowiedzi, ma 0 głosów i był aktualizowany ostatnio przez  Anonim 7 lat, 5 miesięce temu.

  • Autor
    Odpowiedzi
  • #546

    Anonim

    Zastanawiam się nad zamontowaniem w przedszkolu dozowników do papieru toaletowego i do ręczników do rąk. Jaki to koszt i czy rzeczywiście dozowniki obniżają zużycie papieru?

    #550

    Anonim

    Dozowniki to idealne rozwiązanie dla placówek, w których są dzieci. Moje doświadczenie pokazuje, że po ich zamontowaniu zużycie papieru toaletowego spada od 30 do 50 proc. Najbardziej polecałbym tu dozowniki, które same listkują papier czy ręcznik, dzięki czemu maluch nie ma możliwości wyciągnięcia zbyt dużej ilości papieru. Mówimy wówczas o kontrolowanym zużyciu papieru. Poza tym ręczniki wykonane są z bardzo wydajnego i chłonnego surowca, produkowanego w 100 proc. z celulozy. Istnieją np. specjalne ręczniki przeznaczone dla dzieci, których jeden listek wystarczy do całkowitego osuszenia mokrych rączek.
    Dozowniki mają jeszcze jedną zaletę: zapewniają higienę. Ponieważ rolki są zamknięte w pojemniku, malec urywając listek nie ma kontaktu z resztą papieru, nie przenosi więc zarazków czy brudu na pozostałe listki. Dlatego dozowniki z ręcznikami często montowane są w przedszkolach nie tylko w łazienkach, ale i w salach, gdzie służą one jako chusteczki higieniczne, z których maluchy korzystają podczas wycierania nosa czy rączek po jedzeniu.
    Dozownik do papieru lub ręcznika to koszt ok. 60 zł. Za rolkę papieru o długości 180 m (ok. 900 listków) trzeba zapłacić ok. 12-15 zł. Jeśli przeliczymy, ile za to można kupić zwykłych rolek, zobaczymy, że naprawdę to się opłaca.

    #609

    Anonim

    Potwierdzam, że naprawdę opłaca się korzystać z dozowników. Tym bardziej, że wiadomo jak to dzieci, nie zwracają uwagi na to ile zurzywają np papieru toaletowego, który nie jest umieszczony w dozowniku. Wybór jest naprawdę duży. Możesz zerknąć np na http://www.dosprzatania.pl/dozowniki-sanitarne-c12.html

    #688

    Anonim

    Ja też jestem zwolenniczką dozowników ( takich listkujących). Odkąd wprowadziliśmy je w przedszkolu dzieci zużywają zdecydowanie mniej papieru. Suma sumarum – opłaca się

Musisz być zalogowany aby napisać odpowiedź.